
Wybrane aktualności


Projekt: Miłosierdzie

Dlaczego boimy się miłości?

Jak jeść w najlepszych restauracjach i nie zbankrutować?
Kolejna Msza Św. dla poszukujących męża/żony.
Jezuici i Franciszkanie pomagają w znalezieniu męża lub żony. Już po raz trzeci jezuickie sanktuarium MB Łaskawej w Warszawie zapełniło się młodymi ludźmi wierzącymi w moc modlitwy o znalezienie dobrego męża lub żony. Zgodnie z ewangelicznym wskazaniem „Proście a będzie wam dane” co miesiac zanosimy tę szczególną intencję przed oblicze Matki Bożej Łaskawej podczas Mszy św. odprawianych w każdy ostatni wtorek miesiąca. Za przykładem Warszawy poszedł Kraków a ściślej tamtejsi Franciszkanie u których takie Msze św. odprawiane są w każdą ostatnią środę miesiąca. Już niedługo przyłączą się także i inne miasta. Jeśli chcecie aby w waszym mieście powstała podobna inicjatywa piszcie i dzielcie się pomysłami. Tutaj znajdziecie watek: http://przeznaczeni.pl/forum/showthread.php?t=11182
Poniżej zamieszczamy także homilię z listopadowej Mszy św. wygłoszoną przez O. Macieja Tomaszewskiego SJ wraz z informacjami dotyczącymi ciekawych spotkań i rekolekcji.
Homilia do czytań na wspomnienie świętych męczenników
Andrzeja Dung-Lac i 116 Towarzyszy (Rz 8,31b-39; Łk 9,23-26)
W dzisiejszym słowie, dobranym z okazji wspomnienia Świętych Męczenników Wietnamskich, Jezus zwraca się nie tylko do uczniów, ale do wszystkich ludzi, i zaprasza byśmy podejmowali nie jakieś dodatkowe umartwienia, ale po prostu własne powołanie, czyli wzywa do pracy nad sobą. Jemu chodzi o styl naszego życia, a nie o jakiś chwilowy zryw.
Ponieważ ten apel obejmuje wszystkich, zastanówmy się nad nim odnosząc go do małżeństwa, ku któremu dąży (zgodnie z podaną intencją Mszy św.) większość Uczestników tej Eucharystii.
Gdy patrzmy na sakramentalny związek dwóch osób, to widzimy, że w świetle dzisiejszej Ewangelii, w małżeństwie, w którym dwoje staje się jednym ciałem (por. Mt 19,5), ów krzyż będzie/ ma być niesiony wspólnie. Nad tym, że zawarcie małżeństwa zmienia (powinno zmienić) dotychczasowy tryb życia obojga, że wiąże się z rozmaitymi obowiązkami, odpowiedzialnością i zadaniami nie chciałbym się tu zatrzymywać. Niestety w obiegowej opinii trudności wspólnego podejmowania zadań bywają nieraz tak wyolbrzymiane, że nieraz skutkuje to lękami (nie musi to być jedyny powód) prowadzącymi do jakiejś niemocy decyzyjnej – strach ma wielkie oczy. To z kolei czasem prowadzi do wegetacji w związku bez sakramentu. W takiej postawie z duchowego punktu widzenia widać przede wszystkim brak zaufania, brak wiary (za rozwój której jest się odpowiedzialną/ym od początku, a nie np. dopiero w okresie narzeczeństwa). Chodzi o wiarę w znaczeniu zaufania, że Bóg ma coś do powiedzenia w moim/naszym życiu, że to On mnie/nas prowadzi, i że z Jego pomocą to, co (na razie) wydaje się przerastać ludzkie możliwości przyniesie dobre owoce. I właśnie we fragmencie z Listu do Rzymian słyszeliśmy ten okrzyk ufnego optymizmu: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”.
Wspaniale to zdanie stosuje się właśnie do sakramentu małżeństwa. Przypomnijmy w tym miejscu, że każdy sakrament to widzialny znak SKUTECZNEJ ŁASKI. Znak tego, że Bóg zobowiązuje się do podtrzymywania tego związku poprzez ich zaangażowanie się. Chodzi tu o zaufanie obojga, którzy chcą iść przez życie razem, że ich relacja będzie się rozwijała nie tylko dzięki ich osobistym siłom, ale że ona będzie wzrastać jeśli Oni Mu zaufają.
Dzisiejsza Ewangelia mówi jednak o braniu swojego krzyża (czyli zadań składających się na powołanie) nie dopiero kiedyś, w przyszłości, ale już teraz, na każdy dzień, gdy ona i on jeszcze nie znają się. Co zatem jest tym charakterystycznym zadaniem dla „singli” już teraz, w czasie poszukiwań?
Papież św. Pius XI powiedział, że staranny wybór małżonka to istota bliższego przygotowania się do małżeństwa. A to oznacza, że Osoby poszukujące (za Które się tu modlimy) przeżywają już kolejny etap przygotowania się do małżeństwa, i to niezależnie od tego, czy sobie zdawały z tego sprawę, czy nie. Ten sam św. Pius XI naucza, że przygotowanie dalsze [do małżeństwa] polega na wychowaniu. Tę myśl rozwija Katechizm Kościoła Katolickiego (nr 2206) : „Najwłaściwszym sposobem przygotowania do [zawarcia małżeństwa] jest przykład i wychowanie przekazane przez rodziców i rodzinę.”
Intencja tej Mszy św. wskazuje, że Zainteresowani wiedzą do czego są powołani. Będzie zatem chodziło o podejmowanie już teraz takich działań, które niejako uprzedzając owe « upragnione » wydarzenia, pomogą lepiej wypełnić swoje powołanie w małżeństwie.
Przypomnijmy zatem, że Kościół wyróżnia TRZY etapy przygotowania do małżeństwa:
1. Przygotowanie DALSZE; (przykład i wychowanie w rodzinie);
2. przygotowanie BLIŻSZE: trwa w okresie narzeczeństwa, ma na celu staranny wybór małżonka, obejmuje kursy przedmałżeńskie;
3. przygotowanie BEZPOŚREDNIE – rekolekcje dla nupturientów ze szczególnym uwzględnieniem sakramentu pojednania, przygotowanie przebiegu liturgii;
Niestety w potocznym rozumieniu temat przygotowań bywa straszliwie okaleczany, zredukowany do:
- wysłuchania kilku konferencji przedmałżeńskich (tzw. „kursu” - często w pośpiechu, na zaliczenie, w zmęczeniu po pracy, w zatłoczonej salce...);
- zorganizowania ceremonii weselnej z takim skoncentrowaniem się na niej, jakby sakrament dotyczył tylko i wyłącznie tego jednego dnia w życiu...
No i jak tu się potem dziwić statystykom, że są właśnie takie ?
Św. PIUS XI daje cenne wskazówki w sprawie przygotowania się do małżeństwa, zwłaszcza przygotowania dalszego:
„Nie można bowiem zaprzeczyć, że już w dzieciństwie i w młodości chłopców i dziewcząt zakłada się i przygotowuje mocny fundament dla małżeństwa szczęśliwego, a ruinę dla nieszczęśliwego. Należy się bowiem obawiać, że ludzie, którzy przed małżeństwem niczego innego nie mieli na oku, jak tylko siebie i swój interes, którzy ulegali swym żądzom, będą i w małżeństwie takimi, jakimi byli przed małżeństwem; zatem, to w końcu zbierać by winni, co zasiali, mianowicie będą mieli w swym domu: smutek, urazę, wzajemną pogardę, kłótnie, wewnętrzną zawiść, wstręt do wspólnego pożycia, a co najgorsze, znajdą w nim siebie samych takimi jakimi są, t.j. ze swymi nieopanowanymi żądzami.” (Św. Pius XI, Encyklika o małżeństwie chrześcijańskim Casti connubii, (31.12.1931), 2) – n.b. do tego dokumentu warto sięgnąć, ma jeszcze inne mocne miejsca.
Spotkania z ludźmi, statystyki pokazują jak wiele osób pochodzi z rodzin, w których ten najwłaściwszy sposób przygotowania do małżeństwa (przykład i wychowanie w rodzinie) niestety był im dany w postaci bardzo niedoskonałej albo nawet wcale go nie otrzymali...
Gdzie w tym chrześcijańska dobra nowina ? Ktoś przecież mógł sobie zdać sprawę z tego, że jego przygotowanie dalsze jest tak słabe i czuje teraz żal, smutek...
Otóż nie wolno nam wykluczyć, że Opatrzność Boża właśnie im daje czas (wydłużającego się) poszukiwania, aby te Osoby niejako nadrobiły jakieś braki, które się zaistniały bez Ich winy (trzeba więc Bogu raczej dziękować niż biadolić – można to jednak docenić dopiero po czasie).
Te Osoby są więc zaproszone do korzystania z rozmaitych warsztatów, rekolekcji, ćwiczeń formacyjnych – wszystko po to, aby nie skrzywdziły drugiej Osoby ani siebie swym nieuporządkowaniem. To jest wykonalne - „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”. Byłoby nieuczciwością i fałszywie rozumianą litością przemilczenie tego wątku.
Może tu chodzić o sprawy, które pozornie, na pierwszy rzut oka, wydają się nie mieć nic wspólnego z małżeństwem – ot, takie drobiazgi... Ale w praktyce takie właśnie „detale” okazują się niestety decydujące o rozpadzie małżeństwa – choćby pewne cechy charakterologiczne, nad którymi teraz można jeszcze skutecznie popracować – np. wybuchowość, brak asertywności, uczenie się słuchania, czy w ogóle przestawienie moralności na chrześcijańską (co to znaczy? w skrócie: aby bez ekstremalnego sprężania się mieć za faktycznie-swój-własny taki styl-życia, który nie będzie polegał na szukaniu przyjemności i unikaniu trudności za wszelką cenę).
Może to być na tym etapie uporządkowanie własnych pragnień i życia duchowego korzystając np. z jakiejś propozycji chrześcijańskiej duchowości, czy przez formację w jakiejś wspólnocie.
Nie chodzi o wmawianie ani wynajdywanie sobie trudności – ich przecież nikomu nie brak.
Ale kilkadziesiąt procent rozpadających się małżeństw chrześcijańskich w Polsce to jest sygnał, który trzeba wziąć na serio, oczywiście pamiętając o dzisiejszych słowach z Listu do Rzymian „Jeśli Bóg z nami, to któż przeciwko nam?”.
W okresie poszukiwań bez wątpienia wspomniane rodzaje zaangażowania wpisują się w zadanie, o którym mówi Jezus.
Ta praca nad sobą (takie rozumienie krzyża) może pomóc przynajmniej uświadomić sobie potrzebny kierunek formowania się – a to już niemało!
Brak czy trudność, gdy się je rzeczywiście rozpozna (przyczyny, przejawy, sposoby przeciwdziałania), są o wiele mniej toksyczne dla tej osoby, dla jej relacji.
Ewangelia mówi, że dla nas chrześcijan przyjmowanie krzyża, czyli swojego powołania (a więc i przygotowania się do niego), nie jest przekleństwem, ale drogą do szczęścia – jeśli się je podejmuje dobrowolnie, świadomie i odpowiedzialnie.
Gdy Bóg daje poznać powołanie, to udziela też potrzebnej łaski aby człowiek mógł je wypełnić. Jesteśmy tego świadkami, zwłaszcza tu, u Matki Bożej Łaskawej, gdzie tyle osób wymodliło już sobie dobrego męża lub dobrą żonę – w cosobotnim wieczornym nabożeństwie odczytywane są między innymi właśnie takie prośby i podziękowania.
Dlatego intencja tej Mszy św. (O Boże błogosławieństwo i potrzebne łaski dla wszystkich poszukujących męża lub żony) nie ma za cel bezpośredni znalezienia Supermana/ Księcia czy Księżniczki z Bajki, ale jest prośbą o umiejętnoś
współdziałania z Bogiem już teraz, o łaskę nawiązania współpracy z Bogiem, Który dając konkretne powołanie nikogo przecież nie opuszcza: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Owszem, « Bóg z nami », ale nie zamiast nas – bez osobistego zaangażowania się nie obejdzie !
Przyglądając się losom Tobiasza i Sary (dwa miesiące temu) mówiliśmy, że Wszechmogący Bóg bez naszej współpracy nas nie zbawi. Bez osobistego zaangażowania się ta modlitwa stałaby się jakimś wzywaniem Imienia Bożego na daremno – a więc wykroczeniem przeciw drugiemu przykazaniu! Po Eucharystii będzie można wziąć kartki z innymi jeszcze propozycjami zaangażowań, które mogą być dobrym początkiem takiej współpracy.
Dziękujmy Bogu za Jego bycie zawsze z nami i módlmy się o łaskę doświadczania Jego życzliwej pomocy w działaniach, do których już dzisiaj nas zaprasza.
INFORMACJE
Miesiąc temu rozdawane były informacje o warsztatach, sesjach i spotkaniach naszego Centrum Kultury i Komunikacji w Warszawie Falenicy ; to była oferta płatna, dzisiaj przekazujemy informacje o różnych zasadniczo darmowych przedsięwzięciach, wykładach i spotkaniach z tematyki około/przedmałżeńskiej w Warszawie, oraz o REKOLEKCJACH Adwentowych Centrum Duchowości Świeckich pt. POWOŁANIE DO RELACJI – które poprowadzi - O. Leszek Mądrzyk SJ, dyrektor Ignacjańskiego Centrum Formacji Duchowej w Gdyni.
Rekolekcje odbędą się w dwóch turach: pierwsza tura o godz. 16.30 (po Mszy św. o godz. 16.00); druga tura o godz. 20.30 (po Mszy św. godz. 20.00).
Inne propozycje zaangażowań:
Wykłady "Wiara i Okolice" - harmonogram spotkań edycji narzeczeńsko-małżeńskiej:
Dr Wanda Półtawska: „Kobieta/Mężczyzna w przeżywaniu własnego ciała.” - nagranie mp3 (03.11.09); Czwartek, 07.01.2010: Dr Małgorzata Wałejko, „O czym marzy dziewczyna gdy z mężczyzną zaczyna?”; Czwartek, 11.03.2010: Dr Monika Waluś, „Co sakrament małżeństwa daje małżonkom?”; Czwartek, Dr Szymon Grzelak, Twórcze ojcostwo – sposób na wychowanie dzieci odpornych na złe wpływy. Wszystkie wykłady odbywają się w Klasztorze w Auli o. Jacka Woronieckiego o godz. 19.00, OO. DOMINIKANIE: Klasztor św. Józefa, ul. Dominikańska 2, 02-741 Warszawa ; http://www.sluzew.dominikanie.pl/wiara_i_okolice/ .
Mistrzowska Akademia Miłości
MAM w nagraniach audio: K+M, czyli jak stworzyć udany związek?; K+M, czyli singiel szuka singielki; i inne nagrania MAM pod adresem: http://www.akademia24.pl/ , Widowisko edukacyjne pt. KOBIETA + MĘŻCZYZNA czyli CZYM SKORUPKA NASIĄKNIE... 3 grudnia 2009 (czwartek) godz. 19.00-21.45, Warszawa, Centrum Kultury Dobre Miejsce, ul. Dewajtis 3.
Akademickie Stowarzyszenie Katolickie Soli Deo: http://www.solideo.pl/sd/index.php?lang=pl
Spotkania „Poruszyć Niebo i Ziemię”: Seks i antykoncepcja w nauczaniu Kościoła - ks. Marek Dziewiecki, dr Szymon Grzelak, Artur Sporniak czwartek 26 XI, godz. 19.00, SGH, Aula A, Al. Niepodległości 162, 02-554 Warszawa ;
NPR vs antykoncepcja - debata medyczna, 14 grudnia, godz. 18.30; Aula A w Centrum Dydaktycznym WUM (ul. Ks. Trojdena 2A).
DĄB - Duszpasterstwo Akademickie Św. Andrzeja Boboli, - http://www.dab.jezuici.pl 02-532 Warszawa, ul. Rakowiecka 61: Duchowość Kobiety i Mężczyzny - spotkania z zaproszonymi gośćmi raz w miesiącu.
GRUPA WSPARCIA DLA OSÓB BORYKAJĄCYCH SIĘ Z PROBLEMEM SAMOTNOŚCI
www.przystanmielno.org.pl : Czujesz się „singlem” lub jesteś „singlem” ? Możesz pomóc sobie i innym uczestnicząc w spotkaniach grupy „12 Kroków ku pełni życia”. Grupa jest anonimowa, spotkania są bezpłatne. Więcej informacji: pisząc na adres [email protected] lub telefonicznie 501 289 869 lub 600508920.